Trasa: Podzamcze - Wierzchowiska Drugie
Długość trasy: 12 km
Jesień jaka jest - każdy widzi, może dlatego nie było zbyt wielu chętnych na rajd klubowy. Jednak warto było, bo choć trasa niedługa, to miejsca urokliwe. Do Podzamcza przyjechaliśmy szynobusem. Bigos dał się namówić na opuszczenie kołdry.
Niby takie zadupie, a tu proszę, jak amerykańsko.
Nasz pierwszy punkt obowiązkowy, czyli Pałac z pawilonem z XVIII w. w Podzamczu (Mełgiew).
Zapoczątkowałam nową tradycję klubową robienia zdjęć w lustrach, która chyba się przyjęła.
Jaki to polski obrazek - malunki kiboli, niszczejący pałac, no i oczywiście opona, bo bez opony to nie to samo.
Brama widziana od strony pałacu.
Budowę pałacu rozpoczął w 1730 roku ówczesny właściciel dóbr mełgiewskich – Jacek Stoiński.
Więcej na ten temat tutaj: http:// www.polskiezabytki.pl/m/ obiekt/1984/ Melgiew_Podzamcze/
Staw przypałacowy.
Staw przypałacowy.
Po krótkiej wizycie w sklepie ruszyliśmy w dalszą trasę.
Takim lasem szliśmy.
A tu niedaleko Jurek wystraszył w krzakach lisa.
Bardzo często spotykamy ukryte w lasach miejsca pamięci.
Przy ognisku siedzieliśmy niezbyt długo, bo wilgoć w powietrzu dawała się we znaki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz