23 kwi 2020

Okolice Nałęczowa - wzdłuż Bystrej

Data: 23 kwietnia 2020
Trasa: Nałęczów - młyn Hipolit w Nowym Gaju - Nałęczów
Długość trasy: 8 km

Nastąpiła taka sytuacja, że mąż jest skazany na moje włóczęgostwo. Pokazuję mu swoje ulubione miejsca. Dziś po pracy ruszyliśmy na szlak wzdłuż Bystrej od Nałęczowa do młyna w Nowym Gaju i wróciliśmy do Nałęczowa lasem, polami i wąwozami. Słyszeliśmy i widzieliśmy czajki, posłuchaliśmy rzeki, upiaszczyliśmy się po szyję.
Bystra jest piękna, z roku na rok można jednak obserwować coraz niższy stan wody.


Pięknie meandruje.


Idziemy szlakiem czerwonym, miejscami już zupełnie niewidocznym, jako że nie jest tu odnawiany.











Jaskry
Gwiazdnica
Młyn Hipolit z 1937 r. na rzece Bystrej. Jest częścią "Szlaku młynów wodnych rzeki Bystrej" oraz "Szlaku żelaza i kowalskich tradycji ". Młyn i mieszczące się w nim muzeum minerałów, skamieniałości i meteorytów (ponad 5 tysięcy eksponatów) uznane zostały za jedną z „Perełek Lubelszczyzny".



Zostawiamy szlak czerwony i nieco okrężną drogą wracamy do Nałęczowa. Najpierw przez las.


Potem przez pola.





Ufo na horyzoncie to Miejski Zakład Wodociągów i Kanalizacji.




Pies szalał w piasku.





Na koniec zeszliśmy do wąwozu lessowego (na terenie tzw. Lasu Zakładowego).

Jest tu rowerowy tor przeszkód.


W wąwozie byliśmy już po 17, więc trafiliśmy na ładne światło.




Pomnik upamiętniający poległych żołnierzy AK z oddziału Szatana znajdujący się na skraju Lasu Zakładowego. 19 maja 1945 partyzanci pod dowództwem Szatana zaatakowali mieszczący się w willi Aniela posterunek MO w Nałęczowie. Przy braku granatów i broni ciężkiej atak okazał się bezskuteczny. W czasie odwrotu partyzanci wpadli w zasadzkę zorganizowaną przez grupę operacyjną NKWD, przy drodze prowadzącej do wsi Łubki w rejonie Lasu Zakładowego. Z liczącego 30 ludzi oddziału zginęło 17 młodych żołnierzy AK. Poległych pochowano następnego dnia w zbiorowej mogile na nałęczowskim cmentarzu.

Zdjęcie rodzinne.

No proszę, nawet do Nałęczowa zawitał szczur Banksy'ego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz