1 paź 2022

Kozienicki Park Krajobrazowy dzień 2

Data: 1 października 2022
Trasa: Garbatka Let. - Złoty Kamień - Garbatka Letnisko
Długość trasy: 14 km

Drugiego dnia pobytu w Puszczy Kozienickiej wędrówkę zaczęliśmy przy ośrodku Polanka, gdzie spaliśmy podczas wyjazdu. Trasa biegła przez uliczki Garbatki Letnisko - tę piękną miejscowość podziwialiśmy w towarzystwie naszej koleżanki Edyty, która specjalnie przyjechała ze Zwolenia i pokazała nam najładniejsze miejsca w Garbatce. Potem lasem ruszyliśmy w kierunku Złotego Kamienia, który był naszym celem tego dnia. Aura początkowo ponura i mokra po południu zmieniła swoje oblicze na zdecydowanie bardziej słoneczne. Oczywiście i tym razem zbieraliśmy grzyby. Kolejny raz mogliśmy się przekonać, jak ciekawe są te okolice. 

Willa Róż z 1926 r.

Przed wojną w "Willi Róż" znajdował się pensjonat, zamieniony podczas okupacji na kasyno dla oficerów niemieckich. W wyniku ostatnich prac remontowych willa została ocieplona panelami plastikowymi, przez co zatraciła swój pierwotny wygląd.






Willa Nadleśnictwa
Wybudowana w 1926 roku jako siedziba nadleśniczego. Jest to jedna z najokazalszych, drewnianych willi Garbatki.
Poniżej dworzec PKP. Obecny budynek stacji wybudowano w 1919 roku. Miał trzy kondygnacje, jednak wybuch bomby 8 września 1939 r. zerwał ostatnią z nich.


Fontanna z obracającą się kulą ziemską (fajne!)

Jedna z oryginalnych drewnianych rzeźb, które powstały podczas Plenerów Malarsko-Rzeźbiarskich.

W czasie okupacji dworzec był świadkiem wielu akcji sabotażowych i dywersyjnych. W celu przypomnienia tych działań, po wojnie, umieszczono na ścianie budynku tablicę poświęconą Gwardii Ludowej.





Tej willi nie udało nam się zobaczyć, skryta za zamkniętą bramą, zaniedbana, niewidoczna w gęstej ścianie drzew i krzaków.

 Kolejne ważne dla miejscowości miejsce. Plac 12 lipca 1942.








Willa Piotrówka


Kolejne piękne wille. Ta to jedna z kilku zabytkowych willi z lat dwudziestych XX wieku zbudowana w stylu zakopiańskim ("Zofiówka")

Ta mocno "modernistyczna".

Również styl zakopiański.
W lesie cieszymy się różnymi przejawami jesieni.
Idziemy szlakiem im. gen. Kleeberga.





Budka dla nietoperzy




Oczywiście zbieramy grzyby.



To chyba jakiś smok!



A oto miejsce, gdzie leży skarb - Złoty Kamień. Legendę można przeczytać tu: http://izbasieciechow.pl/.../legenda-o-zlotym-kamieniu-i.../



Wracamy innymi drogami, zadowoleni, że zza chmur wyjrzało słońce.





Kolejna willa - Jaworskiego.






Dworzec w blasku słońca.


I na koniec ponownie willa Róż, już nie we mgle.

 

1 komentarz:

  1. Faaajne tereny - kiedyś tam musimy z Aneczką na rowery śmignąć, bo piechotą to w życiu tego się przejść nie da!

    OdpowiedzUsuń