25 wrz 2021

Polami, polami, po miedzach... idzie jesień

Data: 25 września 2021
Trasa: Łopatki - Nałęczów PKP
Długość trasy: 12 km

Nie samą pracą żyje człowiek, choć niewiele życia poza pracą zostaje…
Wybraliśmy się w sobotę pociągiem do Łopatek, by w dobrej i serdecznej komitywie przejść 12 kilometrów polami i wąwozami, mocno już jesiennymi, aczkolwiek z jesiennych kolorów głównie burość wychylała się zza zakrętu.
 

 
Dużo czasu spędziliśmy przy sklepie w Łopatkach, bo to i ciasto trzeba było zjeść, i kawę… wypić.























Clou programu była wątróbka smażona na ognisku, a wiadomo, że nie masz nic nad wątróbkę z ogniska. No może jeszcze pierogi.

Z grzybów atakowały nas głównie opieńki. Krzyczały „rwij, rwij, ładuj do torby”, a tyś krzyczał „nie, nie, żadnych sosów, już nigdy nie”.















 

2 komentarze:

  1. A juści masz czas nie masz pieniędzy i vice versa. I takie rajdy to ja rozumiem, nabijanie kilometrów dawno przestało mnie bawić. Teraz albo właśnie pobycie w gronie przyjaciół albo szukanie jakis nowych, nieznanych wczesniej przejść.

    OdpowiedzUsuń
  2. Idzie ta jesień, idzie i w końcu przyjdzie. A może przyszła? Chyba tak.

    OdpowiedzUsuń