4 gru 2016

Zimowy Wieprz

Data: 4 grudnia 2016
Trasa: Siostrzytów - Jaszczów
Rzeka: Wieprz
Długość trasy: 9 km

Znajomi chcieli zobaczyć Wieprz w zimowej odsłonie. Rękawica została rzucona bodajże w czwartek, ale w planowaną sobotę się nie udało. Jednak piękna pogoda denerwowała i wieczorem pomysł powrócił ze zdwojoną siłą: płyniemy w niedzielę. Zaczęliśmy w Siostrzytowie w promieniach słońca. Zaczepił nas facet na skuterze, który chyba w życiu nie widział kajaków zimą. Krzysiek zaprosił go na spływ, ale facet uznał, że za zimno. Jakby na skuterze nie było zimno...

Oczywiście pamiątkowe zdjęcie. Łukasz, ja, Krzysiek, Marcin i Rysiek.

Wieprz traktuję jak moją rzekę. Pierwszy raz płynęłam kajakiem właśnie po Wieprzu.

Śniegowe chmury i słońce, tego oczekiwaliśmy.

A zwłaszcza czekałam na takie widoki:

Dwugłowy smok.

Tu i ówdzie było jeszcze widać jesień.

Moje ulubione nadwieprzańskie drzewka. Na brzegach liczne nory i tunele wskazują na obecność bobrów.

Niski poziom wody, jak widać. Był czas, że płynęło się równo z brzegiem.


Drzewo obgryzione dookoła przez bobry.

To drzewko mam już na wielu zdjęciach, ale pierwszy raz w zimowej odsłonie:

Dla takich właśnie widoków warto wyjść z domu. Ustawiłam sobie to zdjęcie na pulpicie w pracy:

Często przestawaliśmy gadać i płynęliśmy w zupełnej zimowej ciszy.



A to skrót wprost do mostu kolejowego. Trzy lata temu jeszcze był wąskim przesmykiem, obecnie prawie jak autostrada:

Tym mostem często łazimy na rajdach.
 

Powoli zbliżamy się do mety, czyli przystani w Jaszczowie.


No i jest. Miejsce znane niektórym forumowiczom z pamiętnego jesiennego spływu forumowego sprzed ponad dwóch lat.

Obecnie przystań przykryta śniegiem. Znów widać, jak niski jest stan wody.

Zima to dobra pora na ognisko. Zresztą każda pora jest dobra na ognisko.

Dzięki, panowie, za fajnie spędzony czas. To był świetny pomysł, zwłaszcza że zapowiadają ocieplenie i kto wie, kiedy znowu wróci zima.


I jeszcze...: FILM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz