23 mar 2014

Topienie Marzanny w Wieprzu

Data: 23 marca 2014
Trasa: Wólka Łańcuchowska - Łęczna
Rzeka: Wieprz
Długość trasy: 6 km

Na pomysł przywitania wiosny na Wieprzu wpadł Krzysiek, kolega ze Świdnika. Szybko znalazła się grupka chętnych, ale trudno się dziwić - pogoda zapowiadała się już prawdziwie wiosennie.
Zaczęliśmy w Wólce Łańcuchowskiej, gdzie ze znalezionych gałęzi i traw zrobiliśmy naszą Marzannę. Oczywiście pamiątkowa fota musi być.

A potem symboliczna zima została podpalona i wrzucona do rzeki.

A my wsiedliśmy do kajaków i ruszyliśmy.

Pogoda piękna, to i rzeka spokojna. Powoli brzegi nabierają wiosennych kolorów.

Spływ wyłącznie rekreacyjny i bez pośpiechu, dlatego często "dryfowaliśmy".

Małe urozmaicenie wprowadzały leżące gałęzie i niewielkie drzewa.

Ale nie stanowiły większego problemu.

Odbicia w wodzie to mój ulubiony temat fotograficzny.



I kończymy po około 6 kilometrach.

Kończymy pływanie, ale nie spotkanie. Teraz czas na ognisko.

A ja tradycyjnie robię jeszcze krótki obchód terenu.


Wszystko dopisało: pogoda, towarzystwo, rzeka. I najważniejsze - utopiliśmy zimę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz