Data: 12 września 2013
Miejsce akcji: obrzeża Lublina
Nie ma to jak rozrywka w babskim gronie. Oprócz miłego spędzenia czasu, trochę poeksperymentowałyśmy kulinarnie. Była to wariacja na temat ziemniaków z ogniska.
Dorodnym i kształtnym grulom obciąć łebki - środek zgrabnie wydrążyć.
Napawać się chwilę artystyczną robotą.
Jaja rozbełtać, doprawić solą, pieprzem, czym tam kto chce.
Środki gruli wypełnić jajecznym, aromatycznym glutem.
Łebki nałożyć, przygwoździć wykałaczkami.
Ubrać ciepło.
Z wielką delikatnością i pieszczotą w ogniu umieścić.
Po upieczeniu - zajadać ze smakiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz