5 kwi 2021

Wrzelowiecki Park Krajobrazowy

Data: 5 kwietnia 2021
Trasa: Kluczkowice-Osiedle - Wólka Kolczyńska - Kluczkowice-Osiedle
Długość trasy: 9 km 

Żeby nie siedzieć cały czas przy stole, wybraliśmy się na wycieczkę. Są jeszcze miejsca na Lubelszczyźnie zupełnie mi nieznane, tym razem wybór padł na Wrzelowiecki Park Krajobrazowy. Park ten otacza ochroną krajobraz środkowo-zachodniej części Wyżyny Lubelskiej wraz z fragmentem przełomowego odcinka doliny Wisły. Do zapoznania się z tym miejscem wybraliśmy ścieżkę dydaktyczną "Wokół Kluczkowic", rozpoczynającą się w Kluczkowicach Osiedlu.

Zostawiamy samochód przy wejściu do parku przy pałacu Kleniewskich.

Kluczkowice, wchodzące w skład dóbr opolskich, nabył w 1871 roku Franciszek Kleniewski wraz z synami Władysławem i Janem.
Pałac Kleniewskich pochodzi z początku XIX w. Położony jest w południowej części parku okalającego budynek. Trudna do określenia jest data jego budowy. W wieży pałacowej na belkach sufitowych można odczytać wybite daty 1829, 1830, 1832, prawdopodobnie są to kolejne etapy wznoszenia pałacu.
Wnętrza pałacu zaprojektował Stanisław Witkiewicz. Maria Kleniewska była gorącą orędowniczką stylu zakopiańskiego. Za jej zasługą urządzono bibliotekę w Kluczkowicach w tym właśnie stylu, o czym świadczy korespondencja, jaką prowadziła w latach 1899-1900 z Witkiewiczem.
Wchodzimy na ścieżkę, jest dobrze oznaczona, ale opisane w przewodniku przystanki nie są zaznaczone na trasie marszu. Trzeba się kierować opisem.



Idziemy teraz starą aleją modrzewiową.
Po dotarciu do rozstaju dróg skręcamy w lewo.
Kolejnym przystankiem na ścieżce dydaktycznej jest "Paśnik". Jaki jest jego stan pokazuje zdjęcie poniżej.

Po przejściu ok. 600 m od skrzyżowania dróg z aleją modrzewiową po lewej stronie widzimy początkowe odcinki wąwozu. Tworzą go liczne podłużne odnogi uchodzące do wąwozu głównego. Przypominają odciśniętą dłoń w piasku.
Następnie szeroką gruntową drogą, która kojarzy mi się z autostradą, dochodzimy do skrzyżowania dróg leśnych. Skręcamy w prawo i idziemy równolegle do podłużnej wydmy piaszczystej

To właśnie ta wydma.

Po przejściu ładnego leśnego odcinka dochodzimy do miejsca, skąd widać starą, zalesioną groblę przecinającą dolinę Potoku Wrzelowieckiego.

Ścieżka przechodzi teraz przez przepust drogowy na Potoku Wrzelowieckim. Potok całkowicie wyschnięty.


Dochodzimy teraz do ruchliwej drogi wojewódzkiej, gdzie ścieżka skręca w lewo. Idziemy poboczem drogi ok. 190 m do krzyża znajdującego się po lewej stronie przy skrzyżowaniu drogi leśnej z asfaltową.
Na wysokości krzyża skręcamy w prawo, przecinając drogę wojewódzką. Po wejściu do lasu idziemy 100 m w kierunku południowo wschodnim, by na krzyżówce skręcić w lewo.
Kolejnym przystankiem opisanym na ścieżce dydaktycznej jest "Przebudowa drzewostanu". Jak to wygląda w praktyce, to widać poniżej. Ciężko dostrzec jakąkolwiek dróżkę, musimy się tędy jakoś przecisnąć.


Idziemy zgodnie ze znakami ścieżki i dochodzimy do skrzyżowania dróg, gdzie skręcamy w lewo i głębocznicą lessową schodzimy do wąwozu.
Spotykamy tu oznaczenia innej ze ścieżek Wrzelowieckiego Parku - "Skrzypowy Dół".
Robimy tu sobie przerwę na drugie śniadanie.

W tym miejscu dopadają nas dwa bezpańskie psy, które skutecznie odstraszają warczeniem nas i naszego psiaka. Rezygnujemy z kontynuowania ścieki "Wokół Kluczkowic" i do auta postanawiamy wrócić fragmentem trasy "Skrzypowego dołu".
Skrzyp rzeczywiście robi wrażenie.

Przyroda nieśmiało budzi się do życia.


Po dojściu do znanej nam już ruchliwej drogi wojewódzkiej idziemy teraz wzdłuż ogrodzenia przetwórni i docieramy do zbiornika wodnego zwanego Młyńskim Stawem.
Drogą asfaltową skręcamy w lewo i wracamy do Pałacu Kleniewskich.

Szczerze mówiąc, żadnym miejscem na Lubelszczyźnie nie byłam tak rozczarowana, jak tym. W lesie - rozwalony paśnik i "autostrada". Wyschnięty potok. Potem ruchliwa droga. Znaczna wycinka drzew. Na koniec dobiły mnie jeszcze te dwa agresywne psy biegające luzem po okolicy. Chyba nieprędko wybiorę się tu ponownie.

Na osłodę podjechaliśmy jeszcze do punktu widokowego przy kamieniołomie Kaliszany-Kolonia.

Wspaniały widok na Wisłę trochę poprawił mi humor.
Kamieniołom w Kaliszanach jest położony w gm. Józefów nad Wisłą. Stanowi jeden z najpiękniejszych w okolicy tarasów widokowych. Z jego szczytu można podziwiać panoramę nie tylko Wisły czy Józefowa, ale przy dobrej widoczności wzrok sięga również Gór Świętokrzyskich. Wapienie i opoki kredowe zawierają skamieliny roślinne i zwierzęce sięgające nawet 65 mln lat.

I tak oto spędziliśmy świąteczny dzień. Zawsze to lepiej niż siedzenie w domu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz