Trasa: Janowiec - Puławy
Długość trasy: 20 km
Jak co sobotę wraz z grupą "Niezależni" ruszyliśmy na podbój Lubelszczyzny. Dzień zaczął się niestety zdarzeniem losowym - pod pociąg, którym jechaliśmy, wskoczył młody chłopak samobójca...
Przez co dopiero po godzinie 11 znaleźliśmy się w Janowcu.
Oczywiście wdrapujemy się na górę zamkową.
Zamek bastejowy wzniesiony na początku XVI wieku i rozbudowywany do XVIII wieku był siedzibą magnackich rodów Firlejów, Tarłów i Lubomirskich. Z jego budową związani są wybitni architekci i rzeźbiarze: Santi Gucci Fiorentino, Giovanni Battista Falconi i Tylman z Gameren.
Zamek ten należał do największych w Polsce, ma wymiary 121 x 71 metrów. Zachowała się część budynku bramnego pomalowanego w charakterystyczne biało-czerwone pasy, nakryta kopułą wieża i wysokie mury okalające dziedziniec.
Na terenie przyzamkowym znajduje się dwór z Moniak, wybudowany w latach 1760-177, a do Janowca przeniesiony w latach 1978-1985.
Oraz stodoła z Wylągów, spichlerz z Podolowa i lamus.
To chyba jakaś brama zamkowa.
A tu widać wysokość skarpy, na której stoi zamek.
Pogoda raczej pochmurna i wietrzna, ale z każdą godziną coraz cieplejsza.
Trasa niezwykle malownicza, zwłaszcza po dojściu do Wisły. W tle Kazimierz.
Robimy zdjęcia, duużo zdjęć.
Po drodze podziwiamy charakterystyczne dla tej okolicy budownictwo.
Tradycyjnie zrobiliśmy kociołek.
Tym razem gulasz.
Kucharzył oczywiście niezastąpiony Maciek.
Które zachęcały do pamiątkowych fotek (ja z Gosią).
Ognisko mieliśmy w zasadzie z widokiem na kamieniołom w Nasiłowie.
W blasku słońca...
Wisła również stawała się coraz piękniejsza.
Tu przeprawa w Nasiłowie.
Idziemy dalej, cały czas wzdłuż Królowej Rzek.
Skoro jest królowa, to musi być też tron.
Zmierzcha się, musimy przyspieszyć.
Pod koniec dnia, już w powoli zapadających ciemnościach, niespodzianka, czyli stojący na tle lasu łoś...
...który niespecjalnie przejął się nami. Ale, jak wiemy, wszystkie łosie mają w nosie.
Rajd zakończony już w ciemnościach. Puławy by night.
Jak na luty i takie opóźnienie - długa trasa, bo aż 20 km. Widoki niezapomniane, jeden z najlepszych rajdów. Do zobaczenia na szlaku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz