Data: 16 listopada 2024
Trasa: Wólka Orłowska - Izbica
Długość trasy: 14 km
Tym razem kolejny z cyklu „Rajdów w Nieznane” rozpoczęliśmy na stacji kolejowej Wólka Orłowska.
Pierwsza połowa naszej
dzisiejszej trasy przebiegała Szlakiem Tadeusza Kościuszki - początkowo przez
zabudowania wsi Wólka Orłowska i Topola, potem urokliwymi polami do Orłowa
Murowanego.
Po krótkiej przerwie śniadaniowej na przystanku autobusowym skręciliśmy w stronę zespołu pałacowo-parkowego. Pałac został zbudowany w XIX w. według projektu Henryka Marconiego dla Kickich. Ostatni właściciel w 1878 roku przekazał pałac Towarzystwu Osad Rolnych. Pałac uległ zniszczeniu, potem został odbudowany w 1882 roku z zatarciem cech stylowych. Obecnie znajduje się w rękach prywatnych, a tabliczka „teren prywatny” skutecznie zniechęca do przekroczenia furtki.
Następnie skierowaliśmy się do źródełka św. Jana Nepomucena. Źródełko to znajduje się na wschód od pałacu, w pobliżu malowniczych łąk i stawów. Ludzie wierzą, że woda bijąca ze źródełka ma właściwości uzdrawiające, a pierwsza wzmianka na jego temat pochodzi z 1878 r. z testamentu Kajetana Klickiego, właściciela orłowskich dóbr. W każdą Wielką Sobotę zjeżdżali tu chorzy, aby obmyć w cudownej wodzie chore miejsca. Obok ustawiono dwie figury – Św. Jana Nepomucena oraz Św. Antoniego Paderewskiego.
I od tego momentu opuszczamy szlak Tadeusza Kościuszki, by skierować się w stronę Orłowa Murowanego Kolonii, a następnie do lasu Kulig. To tereny dawnego folwarku Bartoszów. Patrząc pod nogi, mamy okazję zobaczyć przykład „polskiego klinkieru” ułożonego w jodełkę, czyli bruku z cegły klinkierowej, jaki można spotkać jeszcze na drogach południowej Lubelszczyzny.
W lesie przez chmury przebijają się pierwsze tego dnia promienie słońca i w ich blasku docieramy do miejsca dzisiejszego ogniska, a mianowicie skraju lasu z widokiem na Izbicę. Zachodzące słońce ozłaca radosne twarze rajdowiczów i tworzy miły klimat dla biesiadowania.
Ostatni odcinek to droga do Izbicy, gdzie odwiedzamy jeszcze Pomnik ku czci poległych w latach 1863, 1920, 1939, 1940 i skąd już w wieczornych ciemnościach wracamy do Lublina.
W rajdzie udział wzięło 46 osób z Lublina, Poniatowej, Niemiec, Łęcznej, Chełma i Zamościa, w tym 12 klubowiczów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz